Liniowe gry fabularne są w porządku – ich designerzy miesiącami, lub też czasem nawet latami, pracują nad wiarygodnymi postaciami, niespodziewanymi zwrotami akcji, czy zapadającymi w pamięć dialogami. Ale dzisiaj przyjrzymy się dziełom dość nieoczywistych scenarzystów – nas samych, graczy. Na przestrzeni ostatnich lat powstały setki gier sandboxowych, których otwarta struktura otworzyła przed nami masę możliwości, by kreować nasze własne historie. Przed wami – Top 10 gier sandboxowych!

Don't Starve - survivalowy sandbox

Top 10 najlepszych gier sandbox

Poniższy spis jest dziełem czysto subiektywnym. Podczas jego układania kierowaliśmy się przede wszystkim własnymi doświadczeniami ale i również sięgnęliśmy po opinie graczy. Zaręczamy, że przedstawione gry sandbox są wysokiej jakości, każda z nich niesie za sobą szereg oddanych graczy oraz entuzjastów – w tym również i nas.

Top 10 gier sandbox według Indie Gamera:

  1. Minecraft
  2. Terraria
  3. Roblox
  4. Dwarf Fortress
  5. Stardew Valley
  6. Garry’s Mod
  7. Rimworld
  8. Kenshi
  9. Don’t Starve
  10. EVE Online

Minecraft

Tego gatunkowego klasyka chyba nie trzeba przedstawiać nikomu. Minecraft to sandboxowy survival z otwartym światem, zapoczątkowany jeszcze w 2009 roku przez Markusa “Notcha” Perssona, wciąż stanowi jeden z najmocniejszych tytułów z gatunku na rynku. Proceduralnie generowana mapa, dziesiątki przedmiotów, nieskończone możliwości eksploracji i wreszcie prężnie rozwijające się community to tylko nieliczne z zalet Minecrafta. Bez wątpienia, jeszcze przez długi czas będzie on gościł na topowych pozycja w rankingach najlepszych gier sandboxowych.

Terraria

Jeśli wciąż uważacie Terrarię za Minecrafta 2D, wyjdźcie. Terraria, mimo iż dzieli z wcześniej wspomnianym tytułem motyw losowo generowanego edytowalnego świata, jest czymś zupełnie innym, wyjątkowym. Terraria jest dwuwymiarową, sandboxową grą RPG, która to po dziś dzień wciąż rozwijana jest przez jej twórców – studio Re-Logic. Znajdziemy tam setki unikatowych broni, pancerzy i zaklęć, dziesiątki przeciwników oraz Bossów – to wszystko składa się na niezwykle wciągające doświadczenie, które – jak zresztą większość gier sandboxowych – najwięcej frajdy sprawia w towarzystwie znajomych. 

Roblox

Roblox, jakkolwiek by się nie kojarzył graczom starszej daty, wciąż pozostaje niekwestionowanym fenomenem. Jest on nie tyle grą, co niezwykle przystępną platformą do ich tworzenia. Nic więc dziwnego, że zyskał tak monstrualną popularność na przestrzeni ostatnich lat. Ciężko w jakiś konkretny sposób opisać doświadczenie z Robloxem, wszak niemal każda stworzona przez community gra jest czymś wyjątkowym. W swoim katalogu Roblox posiada między innymi RPG, strzelanki, gry roguelike, sandboxy, czy nawet strategie – cokolwiek zechcecie. 

Dwarf Fortress

Mieliśmy parę casualowych tytułów, więc teraz chyba pora na coś bardziej złożonego. Dwarf Fortress to rozbudowany symulator świata fantasy, zapoczątkowany przez braci Adams jeszcze w 2002 roku. W Dwarf Fortress, gracz bierze pod swoje skrzydła fortecę krasnoludów, którą ma za zadanie rozwijać i chronić przed niebezpieczeństwami czyhającymi zarówno poza jej murami, jak i głęboko w jej kopalniach.

Stopień złożoności gry i jej wygórowany poziom trudności sprawiają, że jest to gra na dziesiątki podejść, które prędzej czy później zakończą się porażką. Ale cóż, w tym wypadku nie liczy się cel, a droga. Grę do niedawna cechował również dość specyficzny styl graficzny, złożony wyłącznie ze znaków dostępnych w systemie operacyjnym windows. Gdy, jednak, z początkiem grudnia gra została wydana na platformie Steam, otrzymała ona także aktualizację graficzną oraz krótki samouczek. Zarządzanie fortecą krasnali nigdy wcześniej nie było aż tak przystępne. Choć, nie oszukujmy się, wciąż jest niesamowicie trudne do opanowania. Mimo, że jest to gra dosyć niszowa – bez wątpienia zasłużyła na miejsce w rankingu najlepszych gier sandboxowych.

Stardew Valley

Jeśli zdarzyło wam się już wcześniej wpaść na łana Indie Gamera, zapewne przewinęło wam się już nazwisko Erica Barone’a. Człowiek ten w pojedynkę stworzył od podstaw Stardew Valley – będący w zasadzie sandboxowym symulatorem farmy. Ale za to jakim imponującym. Oprócz wiejskiej rutyny, będącą świetną odskocznią od szarówki za oknem samą w sobie, doświadczymy tam także elementów RPG, czy chwytających za serce historii postaci niezależnych. Wszystko, jednak, wciąż sprowadza się do jednego – nieograniczonej przez odgórnie narzucony scenariusz rozgrywką.

Garry’s Mod

W przypadku Garry’s Moda, sytuacja ma się całkiem podobnie do Robloxa. Jest to nie tyle pełnoprawna gra, co przekazane w ręce publiki narzędzie. Jest to jedna wielka piaskownica, która pozwala graczowi na nieograniczoną niczym zabawę we flagowym silniku Valve – silniku Source. Garry’s Mod do dzisiaj cieszy się niemałą popularnością – wciąż lista przepełniona jest serwerami różnej maści – od zwykłych strzelanek, aż po serwery roleplayowe. Wchodząc na każdy z nich możesz liczyć na unikatowe doświadczenie. Jeśli, jednak, sami lubicie bawić się w kodzie – przy odrobinie znajomości języka Lua będziecie w stanie tworzyć własne skrypty oraz tryby gry.

Rimworld

Znowu coś strategicznego! Rimworld bardzo często nazywany jest duchowym spadkobiercą Dwarf Fortress. Założenia w końcu są dość podobne: kierujesz poczynaniami niewielkiej grupy, od jej skromnych początków, aż do statusu potężnej frakcji. Ta sandboxowa gra indie, w odróżnieniu od swego przodka, jest jednak znacznie prostsza w założeniach, przystępniejsza dla nowych graczy, przyjemniejsza dla oka, a także akcja umiejscowiona jest w settingu science fiction. Można ją podsumować jako symulator kosmicznej kolonii. Pozycja obowiązkowa dla każdego wielbiciela pecetowych gier sandboxowych.

Kenshi

Ten tytuł jest dość specyficzny. Jest właśnie tym, co powstałoby z połączenia Mount and Blade oraz Jagged Alliance, z dodatkiem post-apokaliptycznego klimatu. W grze wcielamy się w grupę ludzi o wielkich ambicjach, lecz bez grosza przy duszy, którzy starają się odnaleźć w świecie zbudowanym na gruzach starych cywilizacji. W tej grze survival z olbrzymim otwartym światem możemy liczyć na taktyczne i wymagające starcia, elementy budowania bazy, proceduralnie generowane zadania i masę pobocznych frakcji, które budują wiarygodną iluzję żyjącego własnym życiem uniwersum. Gracz ma przyjemność być jego częścią, w dokładnie taki sposób, jaki tylko przyjdzie mu na myśl.

Don’t Starve

Don’t Starve zdążyło już dorobić się statusu tytułu kultowego – nie dziwi więc, jego obecność w naszym rankingu najlepszych gier sandoboxowych. Jest przygodową grą akcji, za której produkcję odpowiada studio Klei Entertainment. Najbardziej charakterystyczną cechą tego tytułu, oprócz oczywiście pomysłowych elementów sandboxowych i wymagającej dużej ilości pomyślunku mechanik survivalowych, jest niepowtarzalny styl graficzny i klimat, przywodzące na myśl niektóre z prac Tima Burtona. Jeśli chcecie ograć jakiś tytuł, który jednocześnie zapewni wam pełną wolność, wyzwanie, a także interesujący setting, Don’t Starve jest zdecydowanie pozycją dla was.

EVE Online

A na koniec – gra MMO. EVE Online to pozycja niezwykle fascynująca. To gra multiplayer, w której całą narrację oraz fabułę tworzą sami gracze. Czy też może raczej powinienem rzec – ich chęć zysku. Każda z frakcji dostępnych w tej sandboxowym symulatorze kosmicznym składa się wyłącznie z graczy. Na łanach serwerów EVE cały czas powstają i upadają potężne korporacje handlowe, kolektywy górnicze, czy walczące za kredyty floty najemników. Największe wrażenie robi w przypadku tego tytułu skala. EVE może się nawet poszczycić dwoma rekordami Guinnessa pod tym względem – za Największą bitwę PVP w grze multiplayer oraz za Największą liczbę jednoczesnych uczestników w bitwie PVP. “Bitwa o B-R5RB”, która notabene doczekała się swojej własnej strony na Wikipedii, liczyła sobie bowiem w szczytowym momencie ponad 2600 graczy.


Jeśli spodobał Ci się nasz ranking najlepszych gier sandboxowych, koniecznie sprawdź również nasze zestawienie najlepszych tytułów z gatunku gier strategicznych:

https://indie-gamer.pl/najlepsze-gry-strategiczne-na-pc-ranking-top-11/


Autor: Maksymilian Gębala